Bułgaria?
pamiętam, że było ciemno, brudno, droga okrutna i cygańskie ogniska przy drodze
ale to nieważne
ważne ze dotarliśmy do Istanbułu!
i tu zaczynamy nasze wakacje
wreszcie świeci słońce, w końcu wychodzę ze śpiwora
a jaki jest Istanbuł?
inny... wielki, głośny, brudny i muzułmański
odwiedziliśmy ogromną Hagie Sophie, dawniej kościół, następnie przerobiona na meczet, obecnie pełni rolę muzeum oraz w Błękitnym meczecie stąpaliśmy po mięciutkich dywanach o zapachu mokrych stóp, poszwędaliśmy się po krętych uliczkach i sukach przyglądając się ludziom
zjedliśmy coś co ładnie wyglądało na stoliku obok;) i przy tureckiej herbatce ślemy życzenia do Polski