Crac des Chevaliers - krzyżacki zamek, sporo tutaj takich, ten wydawał nam się najfajniejszy, fajny, warto zobaczyć, ale Malbork fajniejszy:P
Palmira- starożytne miasto w środkowej Syrii, dojechaliśmy tam na przepiękny zachód słońca. Turystów już prawie nie było, a więc idealna pora na zwiedzanie. Wieczorem wszystko jest ładnie podświetlone. Całość robi ogromne wrażenie zwłaszcza jak się wiedza od końca;)
Na nocleg jedziemy do Damaszku. Wolne miejsce było jedynie w małym hoteliku w dormitorium. Śpimy w pokoju razem z japońcem, francuską i murzynkiem, który jak się później okazało ma polskie korzenie. Przyjechał do Syrii, aby uczyć się arabskiego.
Pokój jest w miarę ładny, ale koca się boję.